wtorek, 3 listopada 2009

Usta

tam dokąd idę
nie ma czasu
na być może
lekkoskrzydły świt
rozdziera zasłony
niewyspania
staję się
w dłoni trzymam
kredkę do ust
by opowiadać

9 komentarzy:

  1. "lekkoskrzydły świt
    rozdziera zasłony
    niewyspania"
    Wszystko się zgadza prócz świtu, bo u mnie on dziś skrzydła ma pełne wiatru.

    OdpowiedzUsuń
  2. :)

    u Ciebie pachnie wytchnieniem, dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. ...u mnie to "staję się"...jest ostatnio bolesne...:):)...pełnia spać nie daje ...ech!!......

    OdpowiedzUsuń
  4. Słowa, słowa, słowa, zaledwie ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, nie tylko mnie dziś się ciężko wstawało :-)

    Świetny, lekkoskrzydły wiersz...

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za Waszą obecność, gdy mnie mniej:))

    OdpowiedzUsuń
  7. mogę tylko napisać że to czysta poezja jest
    :) i nic więcej..........

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...