czwartek, 8 października 2009

Sumowanie

A potem już nie będzie bolało-świt rozleje się pod nogami.
Rozniesiesz go pewnością kroków, które oswoiły cel,
gdy tylko dotknęły nieba.
- Aniołom jest łatwiej - mówi pan spod siódemki,
zaglądając mi w dekolt.



-Elżbieta Adamiak

11 komentarzy:

  1. :)))))))))) - Ale lubisz Ty tego sąsiada - zapytała babcia....Czerwonego kapturka:)))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy siedzę w domu-jak najbardziej-odpowiedział Czerwony Kapturek:)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. ,,cztery dni byśmy trzeźwieli" ;-)

    dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń
  4. Emmo od ptaków, upić się szczęściem, to niechby i pięć;)))
    Pogodnego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale grzeszki takie przyjemne, sama sobie (szeptem).

    OdpowiedzUsuń
  6. Pan spod siódemki (jakby nie było szczęśliwej) powinien przyjrzeć się aniołom. Największy odsetek okaleczonych istot :) A to głowę taki stracił, a to skrzydła. I ciągle się muszą pilnować.

    Ale cóż, dekolt to dekolt! Lub jak mawiali starożytni kowboje: The colt is the colt!

    pozdrawiam
    szamanick spod czerwonego klonu (takiego towarzysza rozmyślań sobie upatrzyłem)

    OdpowiedzUsuń
  7. ...zaglądanie w dekolt ;-) ...faceci są wciąż jak dzieci ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szmanicku, uśmiechnęłam się od ucha do ucha czytając Twoją konkluzję.A pan spod siódemki czasem mieszka pod szóstką a czasem pod 49;))Serdeczności ślę wprost pod ten klon:)


    Mybrulion, oj to prawda, Czasem wystarczy im powiedzieć "dzień dobry", a oni juz czytają zaproszenie na kawę;))

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...