a ty mi się zdajesz
słowem
wychodzisz naprzeciw
w zbielałych ustach
dzień dobry
niesiesz
skojarzeń tysiące
podpiera mój świat
na cito
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczekiwanie
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
Jedno tylko mi nie gra... Słowo "cito" nie pasuje mi tu kompletnie :)Poza tym wszystko na tak :)
OdpowiedzUsuńLatarniku, ponoszę ze sobą to cito i przemyślę. Serdeczności:))
OdpowiedzUsuńPełen wymowy z puentą zamykającą całość. Z przyjemnością przy porannej kawie.
OdpowiedzUsuńSłodka - a mi się wydaję, że to "cito" już u Ciebie bywało... i m. in. jest takie Twoje, pasujące
OdpowiedzUsuńteraz, szybko, natychmiast, znowu:)
Ponoś, ponoś... Nie musi być na cito :)
OdpowiedzUsuńdla mnie "cito" jest mocną pointą, odstaje, bo daje kopa, on też odstaje od norm, a czy wszystko musi być znormalizowane?
OdpowiedzUsuńto tak do wiersza, a poza tym to deszcz pada i każdy dzień decyduje o nas, albo my o nim. wolę o nim :)
miłego dnia
"na cito"- od razu taka mocna pointa- przypomina mi Lipską :) Dlatego Holdenowi się podoba i mi też:)
OdpowiedzUsuńOj bywało bywało u mnie cito, Holden;)
OdpowiedzUsuńAirborne, mam wrażenie, że siedzimy razem przy tej porannej kawie.Każde po swojej stronie monitora;)
Latarniku, przyglądam się temu cito niespiesznie;))
Margo, gdy napisałam to myślałam, że ono jest w porządku, a teraz się waham, ale na razie nie mam pomysłu, co z tym zrobić?
Małgorzato, słabość Holdena do Lipskiej i Mistrza i... nomen omen Małgorzaty;)))
Zostaw i wróć do tego kiedyś, a kiedyś przyjdzie samo :) buzi
OdpowiedzUsuń