Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczekiwanie
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
A WIĘC...
OdpowiedzUsuńuśmiechnij się!
Ależ mam dziś nastrój...a za oknem cudne jesienne słońce...przydałby się deszcz, by mi wtórował
OdpowiedzUsuńA poza tym monitor szaleje...chyba domaga się lekarza...gdybym zniknęła, to jego wina;)
OdpowiedzUsuń!!! deszczu nie będzie. NIE ZAKLINAJ. A ja znikam, ale to "wina" Sz. :) Czas do szkoły!
OdpowiedzUsuńTo Ty Go masz na dłużej?To już ten czas?
OdpowiedzUsuńTo sobie pogadali o pogodzie. Słodka, Ty weź się spakuj i odwiedź Holdena, jemu się gęba uśmiechnie, Tobie humor poprawi, jeszcze macie kilka dni festiwalu "Nostalgia" polecam
OdpowiedzUsuńNo!
Słodka - no właśnie:))) Nie Szymon "wpadł", bo mama miała zebranie w szkole i dentystę...
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńJak Cię Holden nie chce ;P to przyjedź do mnie ;)) Poznań jest piękny o tej porze roku :)
z uściskami :)
Margo, bo na poważne tematy to my na boku rozmawiamy;)) A tu pogoda niech króluje;)Każda!
OdpowiedzUsuńHolden, to już go nie będziesz miał(w sensie: jak było planowane)?Tak jak planowano?
Joasiu, zamiłowałabym Twą Malutką na amen. Zawsze chciałam mieć uroczą dziewuszkę, a mam uroczego synusia;))
"I jak tu nie być fatalistą". "Fatalista" M.J.Lermontow.
OdpowiedzUsuńSłodka - będę, będę - tylko terminy się wloką...:)
OdpowiedzUsuńNadziejny fatalista to mogłoby być to;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, Holden:)
Amazed! Śliczne określenie, jestem zachwycony swoim zdumieniem. Nowa jakość;)
OdpowiedzUsuńSłowa, słowa...
OdpowiedzUsuń