wtorek, 27 października 2009

***


- Marek Andrzejewski


kiedyś
zrozumiesz drogę
która zawraca
porzucony płaszcz
i oparcie w krześle
kiedyś w kamień
wsiąknie cierpliwość
drążona wieszczeniem
bez ciebie

5 komentarzy:

  1. nie sądzę...

    to trudno zrozumieć komuś, kto czuje inaczej

    a może nie
    ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś...Kiedy w kamieniu naga postać...

    OdpowiedzUsuń
  3. ...cierpliwość w kamieniu rzeźbi koronki....więc i zrozumienie przyjdzie.....a krzesła...choćby takie kulawe jak moje kochane.....oparcie niosą i otuchę .....:)...

    OdpowiedzUsuń
  4. Joasiu, nie wiem...chciałbym wierzyć, że nie...Dobrej nocy:)

    Airborne, cudna ta postać...choć...

    Maju, pamiętam krzesło,stare krzesło...w siedzisku miało okrągłe otworki...uwielbiałam je...kojarzy mi się niezmiennie z wakacjami, gdy miałam naście lat....już go nie ma...
    czasem brakuje mi cierpliwości...i ten halny gdzieś tam

    OdpowiedzUsuń
  5. i kamień na kamieniu nie pozostał......
    a krzesło stoi...
    :):):):)
    pozdrawiam
    R

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...