czwartek, 22 października 2009

Asertywność

Idę spać. Niech życie się dzieje beze mnie.
Nie znoszę, buntuję się, jest mi źle, jestem zła, jestem smutna, jestem córką, która gryzie się w język.
Niech szlag trafi asertywność.

7 komentarzy:

  1. .....czy asertywność to umiejętność odmawiania...znaczy mówienia nie??......nie umiem..
    ....nie bądź smutna ....złość się i buntuj...ale smutna nie bądź......:) dobrej nocy....

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja już, rozpaczam przed pierwszym listopada,
    że nie mam dla kogo gryźć się w język.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gryźć się w język - tak, bo uczucia innych są ważne. Ale robić swoje, bo to nasze życie.
    Pozdrawiam (też córka :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też nie umiem, zwłaszcza gdy chodzi o najbliższych. Lecz gdy próbuję, to zjadają mnie wyrzuty sumienia, ale też coś w środku się buntuje- moje życie nie musi tak ścisłe przylegać...

    Airborne, no wiem wiem, że można na to i tak patrzeć....tylko do diaska!

    Isle of Mine, dziękuję:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy był czas, buntowałam sie i gryzłam w język. Kiedy czasu zabrakło, bo , tak jak Airborne - nie mam juz dla kogo tego robić - znów bym chciała..
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Alejko, i u mnie, chyba właśnie ta świadomość krzyczy najgłośniej wyrzutami sumienia...Dobrego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Do MajaK, Majeczko asertywność między innymi, to
    umiejętność powiedzenia "nie", w taki sposób by
    brzmiało "prawie" jak "tak", ale?

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...