Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczekiwanie
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
a ja po raz kolejny zobaczyłem gdzieś tekst 'na cały świat lasso' i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńsroka słów - cudowna fraza i słodka:) u-ściski w czwartek:)
OdpowiedzUsuńFajnie powiedziane - SROKA SŁÓW...
OdpowiedzUsuńDobrze być czasem taką sroką :)
Przesłanie posta. Bystrzacha. Czy tylko?
OdpowiedzUsuńSroki nazywam polskimi papugami. Można by utyskiwać, że wybrakowane pod względem kolorów, ale przecież biały to miks wszystkich barw, więc czego chcieć więcej? Słowo: czarno na białym. :)
OdpowiedzUsuńSroka jest ptakiem przepięknym w proporcjach barw - mam z nimi do czynienia na codzień i z bliska. Inteligentne. Potrafią liczyć do bodajże pięciu. Sroczęta bawią się jak dzieci ludzkie. Lubią zjeżdżać z zaśnieżonej, wyślizganej górki. Lecz gdy przyjrzę się uważnie wróblowi, też jest piękny. Właściwie tylko gołębie mi się nie podobają.
OdpowiedzUsuń..sroki zabijają wróbelki....:(.....
OdpowiedzUsuń....są wyrachowane...na zimno eliminują konkurencję.....ja locham wróbelki...a tak mało ich zostało juz,ze są pod ochroną!!.....
OdpowiedzUsuńRadio Terrorze, rzeczywiśćie ciekawie ujęta figura.W lasso;)
OdpowiedzUsuńLatarniku, Holdenie:))
Sroka bystrzacha?Na pewno, Airborne;)
Szmanicku, takie papugi elegantki;))
Marcinie, ja tak blisko mam sójki. Gdy jestem na wsi lubie je obeserwoać. Gołębie, bo bardziej miejskie?;)
Maju, juz jakiś czas temu któś mi opoiwadała, że na Zachodzie coraz rzadziej w miastach widać wróbelki.Fla mnie byo to niepojęte, jak to-toz ich jest tyle...A rzeczywiście, po kilku latach rzecywiście, ich jakby coraz mniej i u nas...
Dla mnie gołębie są po prostu brzydkie, obłe. Główki małe, sierść byle jaka, kształty szczurkowate. Sójki - cudne. Mam swoje, nawet napisałem kilka opowiadań o nich, zamieszczę któreś z nich może dziś. Sroka potrafi wiewiórczę z gniazda wyciągnąć i do swoich porwać. Przyroda jest okrutna, leca posiada zasady. To okrucieństwo raczej nie bywa samo w imię siebie. Populacja wróbla wróci do normy. Bardziej boję się o gawrony.
OdpowiedzUsuń"Kształty szczurkowate" haha. Nigdy nie przyszło mi na myśl, by z gołębiami kojarzyć szczurze kształty:))
OdpowiedzUsuńNiestety, nie tlyko na zachodzie. U nas w Lublinie wróbli, w porównaniu z tym co działo się w latach 90 - prawie nie ma. A sroki to bezwzględni zabójcy. W lecie widziałem dość przejmującą scenę, gdy dwie sroki ścigały młodego drozda. Niestety (dla niego i obserwatora) dorwały go, choć do końca próbował się skryć w chaszczach.
OdpowiedzUsuń