sobota, 5 listopada 2022

Listopadowość

spod chmurnych dni

sobota wygarnia wspomnienia

jest we mnie lekkość zapominania

listopadowych nut

z nienazwania

obietnicą w oczach

dotykasz mnie 

zaklęta opukuję zimne łóżko


1 komentarz:

  1. Ogromnie podobają mi się Twoje wiersze. One są również moimi. Poezja to nie jest łatwy temat, trzeba czuć ulotność chwili. Ty to potrafisz.
    ps. Wiem, że to brzydko pytać poetkę, analizować, ale na miłość boską, dlaczego "opukuję".
    Nie odpowiadaj. Widzę jak to robisz i bardzo mnie bawi ten widok. Uwielbiam zaklęcia i działania wymykające się zrozumieniu.
    Dziękuję i ściskam.

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...