czwartek, 1 kwietnia 2010

Klucz

Tercybiades tak pięknie napisał [klik], a ja nieporadnie próbuję złapać myśl, która do mnie przyszła, gdy patrzyłam na jego fotografię i czytałam jego wiersz...

Podróż w czasie zamknięta
w przestrzeni rozpostartych ramion
obejmujących pustkę.
Na przystaniach pamięci
nikt nie wygląda znajomej postaci,
tylko klucze na niebie
wróżą nadzieję na powroty
- srebrniki naiwności prowadzą tak samo.

8 komentarzy:

  1. ....nadzieja rozkwita na wiosnę ...i na dobre powroty jest to czas.......

    OdpowiedzUsuń
  2. srebrniki naiwności...
    dobre, bardzo dobre!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. te srebrniki to ja też chętnie :):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bazylio, ćwiczenia z naiwności czy z powrotów?;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie z tym kluczem.....a zdjęcie w nagłówku .powala.....Wesołych Świąt Kasiu
    Rafał

    OdpowiedzUsuń
  6. Srebrniki naiwności mnie także chwyciły za serce... Niestety, znów prowadzą tak samo...

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...