gdy mnie nie ma
zbieram wielkookie zdziwienia
pełne miejsc w których będę
nim ciekawość się wypali
spotkasz mnie w białym wierszu
o krok od nieba żal mi było
róż co przestać być miały
cóż za samolubność
szybkim spadaniem pozbawić je życia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzeba zniknąć
Trzeba zniknąć by móc wrócić w śmiech I odpustowe korale Trzeba zniknąć By znów zacząć mówić I innym rozdawać codzienność
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Panu się zdaje, że może mnie zamknąć w słowie, a ja ponad jutro biegnę chmury zgarniając. Piaskowa droga opowiada mnie z czasów, gdy boso r...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
nie jesteś samolubem, jesteś sobą...
OdpowiedzUsuńtak często TĘSKNO za Tobą...
można by do tego ułożyć muzykę byłaby świetna piosenka .pozdrawiam Kasiu
OdpowiedzUsuńR
W tym wierszu, gdzieś między wierszami znajduję siebie w swoim wiecznym wędrowaniu, tego czego w przeszłości doświadczyłem... A czego nie chcę wymazać ze swoich wspomnień...
OdpowiedzUsuńNie spadaj... szybuj:)
OdpowiedzUsuńA jakby co... zawsze są tulipany:)))
Uśmiech na dzień dobry:)
...oby tych w których dopiero będziesz było wiele....wiele......:).....wieczorem poszukam róży dla Ciebie :)....
OdpowiedzUsuń...cudna "Jej chmurność"......
Holden, cieszę się, że Was mam na wyciągnięcie słowa....:)
OdpowiedzUsuńRafale, daleko mu do piosenki, ale ciepło dziękuję:)
Kopaczu, czasem myślę, że tak bliskie mamy wspomnienia...każdy je na swój sposób opisuje, a czasem dopieramy podobne słowa:))
Ida, witaj ciepło....uwielbiam tulipany..zwłaszcza te żółte:))
Maju, ona z nieobecności się wzięła,Serdeczności, i już nie mogę się doczekać:):)))