niedziela, 11 października 2009

Niedziela na łyżeczce

Wyobraź sobie, nabrany na drewnianą, starannie wytłoczoną łyżeczkę, złocisty miód. Zobacz jak leniwie ucieka błyszczącą strużką. Z lewej strony pada nań promień słońca, który dodaje głębi kolorom - miód nigdy nie bywa jednobarwny.
Starannie, aksamitnymi pociągnięciami, otula niedzielę.
Tak mi dziś.


-Grażyna Łobaszewska

7 komentarzy:

  1. "To nic Stasiu... To tylko oczy mi się pocą..." :)

    O Słodka, przywołałaś jeden z najpiękniejszych momentów mojego życia! Gajówka, ja z bratem przy drewnianej ławie w izbie kuchennej, przed nami gliniane miseczki, na których prababcia podała nam świeżo zebrany miód. W izbie panuje półmrok rozświetlany promieniami słońca wpadającymi przez jedyne okno. Strumień pamięci.

    Kolejny obraz. Siedzimy z pradziadkiem na ławeczce przed gajówką, słońce prześwieca przez liście (chyba dębów) - muszę pojechać tam i sprawdzić czy to były dęby czy lipy... Wiem, że było tam dużo szerszeni.

    Dziś zostały już tylko drzewa. A reszta? Może nigdy nie istniała...

    OdpowiedzUsuń
  2. WIDZĘ TO... JAK leję się miód

    (na moje serce:), serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  3. ...wprawdzie nie lubię jeść miodu.....ale obraz jaki stworzyłaś słowami...mmmmmmmm...błogostan....aż mi się zachciało eksperymentów miodowo - fotograficznych :):)....a twój stan niedzielno - łyżeczkowy niech trwa......serdeczności......

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne wspomnienia Szamanicku.:)) Jakże nieopatrznie czasem poruszamy w innych czułą strunę: czasem to dotknięcie przynosi uśmiech, czasem żal...cieszę się, że tym razem to był dobry, złoty czas:)

    Holden, i niech tak starannie Ci je otuli:))

    Maju, masz cudne pomysły, zatem do ich realizacji jest tylko krok. Wszystkiego słodkiego w nowym tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie niedziela z katarem i leżakowaniem w pościel prawie do południa.

    OdpowiedzUsuń
  6. pyszne pod każdym względem...

    OdpowiedzUsuń
  7. Latarniku, zatem zdrowia wszak wyczytałam, że szykujesz się w kolejną podróż:))

    Bazylio:)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...