Jej Chmurność
znam ten lęk.sciskam i żołądek
ściska mi miało być
Zbudził mnie lęk. Niepotrzebny.W drzwiach nie stało już nic.Nie było drzwi.M
A może to był Jacek Poniedziałek? :)
Joasiu.czasem budzę się z popłochem i szukam w głowie , dlaczego?A po chwili dociera do mnie, że nic się nie dzieje...Wygląda to chorobliwie;))M.wynieśli?;)Latarniku;))
No co :) Fajny gość z niego :)
Pan Poniedziałek podobał mi się w jednym filmie.Nie pomnę tytułu, ale uwodził(skutecznie) nie swoją żonę. Był dla mnie taki niewiarygodny w tej roli;)
Zdarzyło - poniedziałek się zdarzył:)
TO BYŁ nerwowy dzień, nigdy nie znosiłem poniedziałków. Wolę czwartki:) Coś się kończy, coś zaczyna. A w poniedziałek - nijaki dzień, potworny galimatias!
Już za pięć dni:)
Poniedziałek?
podoba mnie się :)
Dziękuję królowi:))
Jesteś.To wystarczy.
zacieram dłonie pachnie wetiwerem i znakami zapytania skruszone kopie starzeją się oparte o dziką jabłoń z milczenia nie przychodzisz krz...
znam ten lęk.
OdpowiedzUsuńsciskam i żołądek
ściska mi miało być
OdpowiedzUsuńZbudził mnie lęk. Niepotrzebny.
OdpowiedzUsuńW drzwiach nie stało już nic.
Nie było drzwi.
M
A może to był Jacek Poniedziałek? :)
OdpowiedzUsuńJoasiu.czasem budzę się z popłochem i szukam w głowie , dlaczego?A po chwili dociera do mnie, że nic się nie dzieje...Wygląda to chorobliwie;))
OdpowiedzUsuńM.wynieśli?;)
Latarniku;))
No co :) Fajny gość z niego :)
OdpowiedzUsuńPan Poniedziałek podobał mi się w jednym filmie.Nie pomnę tytułu, ale uwodził(skutecznie) nie swoją żonę.
OdpowiedzUsuńBył dla mnie taki niewiarygodny w tej roli;)
Zdarzyło - poniedziałek się zdarzył:)
OdpowiedzUsuńTO BYŁ nerwowy dzień, nigdy nie znosiłem poniedziałków. Wolę czwartki:) Coś się kończy, coś zaczyna. A w poniedziałek - nijaki dzień, potworny galimatias!
OdpowiedzUsuńJuż za pięć dni:)
OdpowiedzUsuńPoniedziałek?
OdpowiedzUsuńpodoba mnie się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję królowi:))
OdpowiedzUsuń