środa, 23 września 2009

Carpe diem

Magda mówi:
skoro nie siedzi ci nad głową jakiś kretyn, to masz szczęście. W tym kontekście, brak szczęścia to wielkie szczęście.

Nietrudno się z nią zgodzić.
A nieobecność nieszczęścia, czym jest?

31 komentarzy:

  1. Nietrudno się z nią zgodzić:)
    M

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze miałam problem z podwójnymi zaprzeczeniami.Poprawiałam.Dziękuję M. Rzeczywiście tak być powinno-to chciałam powiedzieć:))

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie lepiej dwa razy pomyśleć, nim cokolwiek napiszesz?

    OdpowiedzUsuń
  4. "Poprawiałam".
    A poprawiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy polonista z blogiej laski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Epikur uważał, ze sama nieobecność nieszczęścia to szczęście. niektórym trzeba niewiele.
    Usciski Słodka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Joasiu, a mi się przypomniały słowa z pewnej książki: "Jeśli stary Schopenhauer ma rację, szczęście nie leży w ludzkich możliwościach, szczęście oznacza nieobecność cierpienia, a to się zdarza tylko wtedy, kiedy już nie żyjesz lub jesteś pijany do nieprzytomności."
    Pozdrawiam serdecznie Joasiu:))

    Anonimom też się kłaniam.

    OdpowiedzUsuń
  8. ...nieobecność nieszczęścia to już jest coś!!....na pustym polu zawsze łatwiej coś wyhodować niż w gęstwinie chwaścianej....:):).....pozdrawiam serdecznie Słodka....:)..i coraz bardziej jednak nie lubię Anonimów ......

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyjaciel Romeo, zwykł mawiać "Dla kobiety najgorszy chłop jest lepszy niż żaden". Z interpretacji sentencji i wniosków wynika że
    kobiety też podzielają ten pogląd.
    I to jakie kobiety ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie, nie hołduję zasadzie: byle pił, byle bił, byleby tylko był.
    To nie ja.

    OdpowiedzUsuń
  11. Całodobowo sprawuję opiekę nad nieszczęściami.
    Hodowla na pustym polu.
    Czarne godziny z importu.
    Wyprawki piekielne.
    Poglądy gratis.
    Epikury XIX w., Schopenhauery współczesne - wysoki połysk.

    Włodzimierz Tatarakiewicz, Jeziorko 5

    OdpowiedzUsuń
  12. Pruszyłaś temat, który dotyczy wielu...
    Ile kobiet tyle opinii, każda ma swoją własną historię.
    W mojej histori lubie siebie za decyzje , które podjełam, lubię los ? przeznaczenie ? który mi w tym pomógł.

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonim na M. Ładny.

    Bazylio, to prawda...Nie żałujesz?

    OdpowiedzUsuń
  14. Niczego nie żałuje.

    OdpowiedzUsuń
  15. M popraw, sieroto!
    Z

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieobecność nieszczęścia jest chwilową przerwą w szczęściu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak nie M go, to Z.
    A

    OdpowiedzUsuń
  18. Bazylio, to dobrze.Nie wiem dlaczego, ale przeczytałam między literkami żal, że los wybrał. Pozdrawiam Cię:)

    Od A do Z.
    K.


    Marcinie: ))))))


    Zenzo, chwilowy brak dostaw;)

    OdpowiedzUsuń
  19. (myślałem, że to Marcinie to do mnie)

    OdpowiedzUsuń
  20. C!
    C jak ofermowate P.
    Popraw, zamień, brakuj lub dostaw.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  21. Carpe cokolwiek... tak sobie kiedyś napisałem na jednym portalu randkowym, przerażony banałem wylewającym się z tamtejszych witryn...

    OdpowiedzUsuń
  22. D!
    Okrągłe jak jabłuszka jesienią!
    E.

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimie,P jak safanduła?;)


    Radio Terrorze, a "chwytanie" tyczyło "cokolwiek" z portalu czy "cokolwiek" z życia?;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uff. A już mi przez moment pachniało desperacją;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Do D takie momenty!

    OdpowiedzUsuń
  26. Powiadają jedni, że gdy lustro całe, to dobrze, a drudzy dodają, że gdy stłuczone, to od razu na całe siedem lat niepowodzeń! Według mnie wychodzi prawie na jedno, bowiem jeśli lustro jest całe, to właściciel ma całkiem naturalne powody do radości, ot, choćby ten, że można znaleźć na nie kupca. A jeśli na nieszczęście się zbije, to jeszcze lepiej! Właściciel zyskuje siedem lat gwarancji na życie – szpetne, liche, ale chociaż nie obciążone wydatkami na chiromantę czy astrologa, co istotne, bo ostatnio nie tylko koszty cieniowania horrendalnie wzrosły. Nie zagraża mu ani przedwczesne zejście (na przykład w rezultacie jazdy tramwajem, upadku z drabiny lub zejścia po omacku do piwnicy), ani ostateczne zatrucie bedłkami, ani zwieńczenie przypadłości wieńcowych. To szczęście mieć pewność, posiąść życiową wiedzę, która nie jest udziałem szczęśliwych posiadaczy chwilowo całych jeszcze luster.

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...