sobota, 26 września 2009

Azyl

Od wczoraj mieszka ze mną
odpoczywa na mojej kanapie
pije herbatę z granatowego kubka
patrząc spod rzęs

Wiotka leciutko uśmiechnięta
jakby mówiła
przepraszam jestem
wyciąga chude nóżki
pyta o dzień który minął

Tak oczywiście och
znajduje tysiące westchnień
by być niebezpiecznie blisko
na wyciągnięcie pióra

Samotność
pisze kolejny raz
podanie o azyl w mym sercu

12 komentarzy:

  1. takie podania to do kosza ;-)
    świetny wiersz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak jakby ktoś moje uczucia zamknął w pięknych słowach poezji... Moja samotność kołysze się na firance i uśmiecha... bezczelnie...

    OdpowiedzUsuń
  3. ..jest zbyteczna i za smutna.. wspaniale napisane! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Emmo od ptaków, a ona nie ustaje.Mija czas i znów pisze.Taka cierpliwa bestia!;)

    Airborne, 'a po burzy spokój";)

    Grażyno:)

    Holden, ona tak ma.Serdeczności:)

    Euterpe, no proszę i jeszcze huśtawkę sobie zrobiła;))


    Ansa, wiesz? Ja ja czasem lubię:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ktoś przypadkowy wskaże Ci jak owinąć świat w okół palca, przy odrobinie szczęścia zdeprawuje
    Cię dobrem.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ją przyjemnie przedstawiłaś
    i przyznam , iż zupełnie zaskoczyłas mnie-
    o KIM piszesz... ;)

    Póki nie bywa natarczywa,
    nie narzuca się -
    taka "chwilowa samotność"
    jest naszą przyjaciółką,
    a jej wizyty - dają nam ukojenie
    od rozbuchanego , codziennego
    życia - wyzywająco odzianego
    i takoż - zachowującego się...

    Ale azyl..? O nie, nie, nie!
    Lepiej - niech sobie sama
    coś wynajmie (w okolicy-
    by móc wpadać na chwilkę z przelotną
    wizytą... ;p)

    Ściskam!;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wolałabym kogoś niespodziewanego niż przypadkowego, Airborne:))


    Marius, a widzisz jak ona sprytnie się kamufluje?;) Serdeczności na nowy tydzień:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ...jak się z nią zaprzyjaźnić...to się miękko w duszy układa....i nie uwiera zbyt mocno.....bo my, zarażeni samotnością...nie mamy szans by się jej pozbyć......

    OdpowiedzUsuń
  9. te chude nóżki na pewno są piekne jak ten wiersz
    pozdrawiam
    rafał:)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...