czwartek, 20 sierpnia 2009

Moja wieś

W mojej wsi coraz później wstaje słońce. Myślę, że to wina kogutów, których nie słychać. Tu młodzi tak bardzo chcą do miasta, że nawet nie widzą jak bardzo posmutnieli. Wesoła wieś zaczyna się kogucim dzień dobry… Chleb z musztardą, nauka pływania kurczaków w cynowej balii, stara szafa z rzeźbionym drzwiami skrzypiąca w sieni, ognisko na "wendołach", makówki opowiadające makowce a nie opiatowy sen/ czy jeszcze gdzieś można zrobić zdjęcie pola makówek szeleszczących na wietrze? Gdyby komuś udało się zrobić takie zdjęcie pola suchych makówek to bardzo proszę na maila/, śluzowanie, przejażdżki na tratwach …Taka była kiedyś moja wieś, gdy mając lat naście tylko ciemna ciemność wyganiała nas pod dach. Dziś wakacje mego syna są takie techniczne. Może to moja wina?A może raczej zasługa tego, że miałam trzynastu kuzynów blisko siebie na wakacjach? Taka mała królewna…

7 komentarzy:

  1. Wieś kusi, ale jakoś nie po drodze, jaka szkoda, siedzę w mieście bez sensu i marzę o polach słoneczników, może dzisiaj...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wróciłam z mojej wsi naładowana pozytywnie. O tak koniecznie musisz ruszyć w plener, robisz takie świetne zdjęcia. A u nas są takie pola słoneczników?W moich stronach nie ma takowych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Są na obrzeżach Wilanowa i w okolicach Ursynowa, chcę się tam dzisiaj wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To cudnie.Czekam na cudne zdjęcia.Nie leń się:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Przemijanie bezpowrotne,stanowczo za szybkie,
    pozostawia,zacierające obrazy jedynie po sobie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przemijanie i pamiętanie nie pozwala wchodzić ponownie w ciemne, złe miejsca,inny razem rozświetla mrok.

    OdpowiedzUsuń
  7. ....pamiętanie - przemijanie ....to nasze skarby .....:)Majka.

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Nieobecność

zacieram dłonie  pachnie wetiwerem i znakami zapytania skruszone kopie starzeją się  oparte o dziką jabłoń z milczenia nie przychodzisz  krz...