Jej Chmurność
Odbieram ten wpis jako cichą litanię a wręcz łaknienie...... do Jesieni :)
I pozdrawiam jesienno-puszczańsko z terenów objętych stanem wyjątkowym :)
Jesteś.To wystarczy.
poetka wyciąga czarnopisy zbyt kolorowy ten czas wokół niej nawet mgły mają w sobie mistykę a nie smutek jesiennego welonu maniery...
Odbieram ten wpis jako cichą litanię a wręcz łaknienie...
OdpowiedzUsuń... do Jesieni :)
I pozdrawiam jesienno-puszczańsko z terenów objętych stanem wyjątkowym :)
OdpowiedzUsuń