poniedziałek, 30 sierpnia 2021

(piszę do ciebie...)

 


piszę do ciebie cicho
spod opuszczonych powiek
małe dróżki rysuję
droczę się

2 komentarze:

  1. Odbieram ten wpis jako cichą litanię a wręcz łaknienie...
    ... do Jesieni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I pozdrawiam jesienno-puszczańsko z terenów objętych stanem wyjątkowym :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Trzeba zniknąć

Trzeba zniknąć by móc wrócić w śmiech I odpustowe korale  Trzeba zniknąć By znów zacząć mówić I innym rozdawać codzienność