od piątku do piątku
zbieram spojrzenia tęsknoty
niebo chmurne wychodzi mi naprzeciw
dziś marnotrawiłam czas nad makami
stałam i nie mogłam nadziwić się
maki powinny być krwistoczerwone karminowe
powinny krzyczeć syrenami straży pożarnej
a tu zdarzył się róż
pudrowy róż na makach wygląda …nieporadnie
zbyt delikatnie
znajoma forma w niecodziennych barwach
tak we mnie w tym przemierzaniu
odkrywam nowe odcienie
i mam w sobie spokój
dopóki będzie we mnie zdziwienie
będę iść ku innym siebie nie gubiąc
a czerwony czy czarny
będzie tylko kolorem mojej sukienki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś.To wystarczy.