I znowuż Knight zaraził mnie pocztówkomanią.
Po okresie zawieszenia wracam do czasu oczekiwania na kartki z Niewiadomoskąd.
Jutro moje polecą do Rosji i na Tajwan.
wtorek, 24 lutego 2015
niedziela, 22 lutego 2015
Ja i rower
Uwodzi mnie dziś ta niedziela ze słońcem. Jest tak ciepło.
- Mamo, nie kłam-jest tylko 5 stopni! - dziecię stawia mnie do pionu i po zaanektowaniu autka udaje się na wiosenną przejażdżkę.
Otwieram szeroko balkonowe okno. Mazurek śpiewa na całe gardło siedząc na krzaczku truskawki oczekującym prawdziwej wiosny.
Ja i mój rower już nie możemy się doczekać.
- Mamo, nie kłam-jest tylko 5 stopni! - dziecię stawia mnie do pionu i po zaanektowaniu autka udaje się na wiosenną przejażdżkę.
Otwieram szeroko balkonowe okno. Mazurek śpiewa na całe gardło siedząc na krzaczku truskawki oczekującym prawdziwej wiosny.
Ja i mój rower już nie możemy się doczekać.
sobota, 21 lutego 2015
9.
Pokolenie Ikea.Kobiety - Piotr C.
Napisane zgrabnym językiem. Świetnie się czyta. Kobiety oczami mężczyzny. Szowinistycznie zaplecione w korporacyjne układy i układziki.
Napisane zgrabnym językiem. Świetnie się czyta. Kobiety oczami mężczyzny. Szowinistycznie zaplecione w korporacyjne układy i układziki.
wtorek, 17 lutego 2015
Nieznośna?
zanurzam się w ten spokój który spaceruje moimi wieczorami
rozgarniam chmury na łąki wyprowadzam gwiazdy
czasem szukam ich nazw a czasem wystarcza mi ich obecność
goni mnie ten luty na bezdechu
chwilami tracę cierpliwość
chwilami spokojny oddech
dziś górę wzięła asertywność nad chowanie się w świętym spokoju
im więcej mam lat tym bardziej walczę o siebie
a może robię się bardziej nieznośna?
rozgarniam chmury na łąki wyprowadzam gwiazdy
czasem szukam ich nazw a czasem wystarcza mi ich obecność
goni mnie ten luty na bezdechu
chwilami tracę cierpliwość
chwilami spokojny oddech
dziś górę wzięła asertywność nad chowanie się w świętym spokoju
im więcej mam lat tym bardziej walczę o siebie
a może robię się bardziej nieznośna?
poniedziałek, 16 lutego 2015
8.
Dziewczyna ze śniegiem we włosach - Ninni Schulman
Zgrabnie napisany kryminał. Ale jakby zabrakło mi czegoś na końcu. Często czytając książki mam wrażenie, że autorzy maja pomysł na książkę, a wraz z upływem stron rozmywa im się zakończenie...
Zgrabnie napisany kryminał. Ale jakby zabrakło mi czegoś na końcu. Często czytając książki mam wrażenie, że autorzy maja pomysł na książkę, a wraz z upływem stron rozmywa im się zakończenie...
sobota, 14 lutego 2015
Przyzywanie wiosny
Niechybnie wiosna coraz bliżej, bo dziś nagle, bez żadnego planowania zaczęłam zgrywać na mp4 audiobooki, które będą mi towarzyszyć w kijkowych podróżach.
A przecież jeszcze śnieg i ślisko i wydawać się może, że wędrowanie jeszcze daleko przede mną.
Ale jak nie uwierzyć temu słońcu i przekrzykiwaniom ptaków?
Dziś przyciągnął moją uwagę suchy piasek rozświetlony słońcem i wyobraźnia podsunęła obraz małych dziewczynek skaczących w gumę i rowerowe szaleństwa. Wiosna jak nic tuż tuż!
I znów nad Zalewem będę zachwycać się kwitnącymi magnoliowymi drzewkami!
A przecież jeszcze śnieg i ślisko i wydawać się może, że wędrowanie jeszcze daleko przede mną.
Ale jak nie uwierzyć temu słońcu i przekrzykiwaniom ptaków?
Dziś przyciągnął moją uwagę suchy piasek rozświetlony słońcem i wyobraźnia podsunęła obraz małych dziewczynek skaczących w gumę i rowerowe szaleństwa. Wiosna jak nic tuż tuż!
I znów nad Zalewem będę zachwycać się kwitnącymi magnoliowymi drzewkami!
7.
Trucicielka i inne opowiadania - Eric-Emmanuel Schmitt
O ile nie jestem wielbicielką opowiadań, tak opowiadania tego autora lubię.
( czarno widzę to podjęte wyzwanie - czytam coraz wolniej, no i komputer coraz częściej wygrywa z książką ;))
O ile nie jestem wielbicielką opowiadań, tak opowiadania tego autora lubię.
( czarno widzę to podjęte wyzwanie - czytam coraz wolniej, no i komputer coraz częściej wygrywa z książką ;))
piątek, 6 lutego 2015
Stąd dotąd
Bo już za chwilę trzeba będzie nabrać rozpędu,
rozkołysać dni rozleniwione feriami,
przypomnieć sobie wstawanie na budzik,
ale jeszcze za chwilę, za momencik...
Najtrudniejsze są powroty w stąd dotąd.
rozkołysać dni rozleniwione feriami,
przypomnieć sobie wstawanie na budzik,
ale jeszcze za chwilę, za momencik...
Najtrudniejsze są powroty w stąd dotąd.
środa, 4 lutego 2015
6.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)
Trzeba zniknąć
Trzeba zniknąć by móc wrócić w śmiech I odpustowe korale Trzeba zniknąć By znów zacząć mówić I innym rozdawać codzienność
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Panu się zdaje, że może mnie zamknąć w słowie, a ja ponad jutro biegnę chmury zgarniając. Piaskowa droga opowiada mnie z czasów, gdy boso r...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...