piątek, 18 maja 2012

Grzesznica

Nadużyciem byłoby rzec, że potrzebuję wakacji, ale...
"Polub to, co robisz, a nigdy nie będziesz chodził do pracy"
Mam to szczęście.
Czy to grzech lubić swoją pracę?
A dziś mnóstwo światła za oknem. Słońce jak przystało na majowego przewodnika spaceruje uśmiechnięte po nieboskłonie.

6 komentarzy:

  1. To Tobie to słoneczko, bo np. u mnie chmurność i zimno, w tv zwane rześkością:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarku mam nadzieję, że i dla Ciebie dziś świeci:)

      Usuń
  2. Nie do końca liczy się pogoda, która jest na dworze, a ta, która jest w nas. Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to prawda Katarzyna, ale nie zaszkodzi to zewnętrzne wzmocnienie;)

      Usuń
  3. Tak, to grzech :)
    Jak będziesz dobrze czuć się w pracy, to nie będziesz czuć, kiedy z niej wychodzisz ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nie, pracoholiczką to nie jestem. Lubię słońce ślizgające się po cegłach budynku, a te mogę podziwiać (słońce), gdy wychodzę z pracy :P

      Usuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...