Czy przyzwyczajenie może sprawić, że znowu uśmiechasz się, bo wracasz?
Są takie kształty, takie miary, że czujesz się u siebie, na miejscu. Są tacy ludzie, z którymi ci po drodze. I nawet gdy milczą, nie szukasz panicznie słów. Cisza brzmi harmonijnie. Nie rozpiera się w popłochu. Jest.
Potrzebujemy zmian, by wiedzieć.
Potrzebujemy milczenia, by usłyszeć siebie.
- John Lennon
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
....lubię wracać do miejsc , które kiedyś mnie uśmiechnęły......lubię ciszę mówiącą spokojem i ciepłem.....lubię Twoje słowa :).....
OdpowiedzUsuńSerdeczności, Maju...:)
OdpowiedzUsuńBłogosławieni cisi i spokojnego serca- to do nich należy królestwo milczenia.
OdpowiedzUsuńciiii
lubię Cię czytać, choć rzadko slad zostawiam:)
OdpowiedzUsuńNa twoim blogu brak mi takiego 'przycisku', ktory bym 'wcisl' pozostawiajac cichy znak, ze ponownie pieknie napisalas.
OdpowiedzUsuńZenzo,jak ładnie cichasz:P
OdpowiedzUsuńDominiko, pozdrawiam ciepło:)
Szu, dziękuję ze dajesz znać:)