Delektuję się czwartkiem. Czwartkowe sny budzą mnie nazbyt wcześnie, ale myślę, że jest w tym jakiś zamysł "tego, który wie". Noc podarowała miastu odrobinę śniegu i zanim rozjeżdżą go samochody cichnę tą wygłaskaną bielą. Przez kuchenne okno zagląda wcale nie zimowe niebo. Szukam w archiwum fotografii tego, co odeszło: zastygłych póz, uważnych spojrzeń...
Miłość nie chroni przed nieszczęściem. Jednak ciągle każe wierzyć, że może przenosić góry.
Piątek to dobry dzień, by zakochać się w jakimś psie ze schroniska. Ten, który odszedł będzie w nim żył nadal.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczekiwanie
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Panu się zdaje, że może mnie zamknąć w słowie, a ja ponad jutro biegnę chmury zgarniając. Piaskowa droga opowiada mnie z czasów, gdy boso r...
Piątek to bardzo dobry dzień na miłość. Na miłość zawsze jest odpowiedni moment...
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę... że każdy dzień pasuje jak ulał do miłości, ale któryś musi być wyjątkowy - zatem znajdź psa... którego pokochasz :)
OdpowiedzUsuńKarlo, i na 'manie' syneczka:D;)
OdpowiedzUsuńMalutka, on musi nas wybrać...tak jak ten poprzedni:))
i ta wiara, że góry może przenosić...i że wszystko zniesie...
OdpowiedzUsuńA pies szybko Cię wybierze...dobrym Człowiekiem jesteś...
Zielonooka:)dziękuję.Jutro będziemy się rozglądać:)
OdpowiedzUsuńKasiu Oleńkowa, jak tylko znajdzie się odpowiedni tatuś to i na syneczka przyjdzie czas. A potem wybierze nas jakiś pies. I będziemy żyć długo i szcześliwie:D
OdpowiedzUsuńW małym białym domku z ogródkiem i za zazdrostkami w oknach:))))
OdpowiedzUsuńhahahahaha Idylla, prawda?
OdpowiedzUsuńSzkoda, że życie częściej zaskakuje negatywnie niż pozytywnie...