sobota, 22 stycznia 2011

Zmiany




Skoro blogger uznał, że nie chce w nagłówku fotografii to będę go fotograficznie karmić w niektórych notkach. Może to i dobrze...Bo te z nagłówka szybko ulegały moim kaprysom i znikały.


- The Go-Between


A poza tym wróciła zima. Gdy za oknem zadymka, herbata mandarynkowa smakuje wybornie.Podobno z wiekiem docenia się herbatę i wino. Do herbaty dorosłam.
Ps. Wybaczcie te zatrzaśnięte bez słowa drzwi.Wszak musiałam uporać się ze zmianami.

11 komentarzy:

  1. ufff, jak ulga, bo zwyczajnie posmutniałam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też się ostatnio coś "chrzani" na blogerze - edycja tła mi nie działa - postanowiłam przeczekać i za jakiś czas spróbuję, bo też miałam w zamiarze nieco zmodyfikować wystrój;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie tu , ale dla mnie skończył się czas swobodnych wpisów - te szablony są za trudne dla mojego komputera,żeby coś napisać czasem 10 minut czekam na otwarcie okienka - tak że nie znikam,czytam - ale komentarzy będzie mniej - przepraszam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ze zdjęciami czy bez - miło Cię czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tak, herbata i wino uwielbiam! choć nie taka znowu stara jestem.... chyba;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za cierpliwość. I za obecność:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jakie piękne "oceaniczne" oczy! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie Ci w tej czapeczce!
    Jakoś bez zdjęć przetrzymamy, byleby Ciebie wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Maliconio!:)


    Wg, a to kapturek:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziwne. Sprawdzałem przed chwilką i w nagłówku bloga można dodawać zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Można, ale nie tak jak było przedtem...teraz wstawia jakieś małe "cuś" i nie tak jak ja chce,,,jak było poprzednio

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

Oczekiwanie

dziś nad ranem zastukał sierpień  gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia  oczekiwanie nie smakuje najlepiej  ma duże oczy i c...