Opowiedziałam głośno o swoich planach, już widziałam siebie kursującą pociągami. Już wszystko było na wyciągnięcie ręki, coraz bliżej.
Wczoraj kolano zrobiło "trach". Znowu wyciągnęłam kule.
Pewnie Ktoś ma dla mnie inny scenariusz.Jeśli nic się nie zmieni, to być może znów szpital (na psa urok!). Wysokie Mazowieckie jak letnisko.Czemu nie?
Niech będzie, bylebym tylko mogła kule zamienić na kijki.
A nie mówiłam, że śnił mi się mój powtarzalny sen?
*Ufff, Wysokie Mazowieckie odchodzi w cień.
Augustów jest zdecydowanie bliżej. A szpital jest w lesie, w przeciwieństwie do lekarzy. Jutro mam wizytę u ortopedy, który wie. Około 18-ej powinnam wiedzieć i ja.Cokolwiek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczekiwanie
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
Trochę przykre, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło podobno :)
OdpowiedzUsuńChcę Ci powiedzieć, że będzie dobrze. Naprrawdę, bardzo chcę. A podobno jak anioł bardzo chce to tak będzie. Więc będzie.
OdpowiedzUsuńPełna wiary w lepsze jutro Otulam:****
Mam nadzieję, ze jutro cokolwiek się dowiem, poza: "trzeba czasu, to poważna kontuzja".
OdpowiedzUsuńOd 6 września nic innego nie słyszę.
trzymaj się.
OdpowiedzUsuń:***
riv.
Kasiu Oleńkowa optymizmu... Ściskam Cię mocno.
OdpowiedzUsuńOch, zdrowia życzę :DDDD
OdpowiedzUsuńPożycz sobie od p.henryka kolano , ma niezniszczalne . Tylko czy rozmiar będzie pasował
OdpowiedzUsuńi będzie równie apetyczne ;-)*