rozsuwam twoje wątpliwości
swoim odejmując wagi
choć jeszcze waham się
nad słowem
które zamknie dzień
jutro wyspowiadam się z wierszy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzeba zniknąć
Trzeba zniknąć by móc wrócić w śmiech I odpustowe korale Trzeba zniknąć By znów zacząć mówić I innym rozdawać codzienność
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Panu się zdaje, że może mnie zamknąć w słowie, a ja ponad jutro biegnę chmury zgarniając. Piaskowa droga opowiada mnie z czasów, gdy boso r...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
zapłakało niebo z litości
OdpowiedzUsuńi obmyło ludziom stopy :)
oby z tej spowiedzi nie wyszło za wiele:)
Słuszny tok myślenia.
OdpowiedzUsuńA po spowiedzi nawrócenie do prozy życia ;)
OdpowiedzUsuń... JAKA jest pokuta??? Czy równie piękna, jak spowiedź?
OdpowiedzUsuńMateuszu,
OdpowiedzUsuńa potem przyszedł wiatr
i zapomniałam wszystkie grzechy
-cisza smakowała uśmiechem.
;)
Airborne, czyli idzie ku lepszemu?;)
Felicita, a proza będzie mieć dobre oczy.
Holden, zapowiada się na nieziemską;)
Na pewno kierunek ku pastelowej wyciszonej spokojności , jako początek przekształceń prawidłowy .
OdpowiedzUsuńDziękuję.Uśmiecham się pastelowo.
OdpowiedzUsuńza wiersze dostaje się dożywocie.
OdpowiedzUsuńwiesz to.
riv.
za wiersze dożywocie///ładnie, prawie jak pomysł na wers albo wiersz
OdpowiedzUsuń