Szukając rozpaczliwie słów gubię po drodze czas:
na myślenie o niebieskich migdałach,
na dzień dobry sąsiadowi z pekińczykiem,
na wszystkie książki, które wiernie czekając na oddech
trwają wyprostowane na baczność.
Kompania liter gotowych na zaczytanie.
A ja drożdżowe ciasto mieszam
i coraz bardziej gubię się w zwyczajności...
Czasem niespodziewanie na brzegu łóżka
poezja przysiada i z prozą się brata.
Siostry pościelowe, gdy czas ku temu,
lubią sypiać obok siebie
leciutko stykając się plecami.
Czasem jedna drugiej przez sen pióro podaje.
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie,
gdy nie śnię.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Złote milczenie
poetka wyciąga czarnopisy zbyt kolorowy ten czas wokół niej nawet mgły mają w sobie mistykę a nie smutek jesiennego welonu maniery...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Panu się zdaje, że może mnie zamknąć w słowie, a ja ponad jutro biegnę chmury zgarniając. Piaskowa droga opowiada mnie z czasów, gdy boso r...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
...myślę,że nic na siłę Słodka....im bardziej się szuka słów tym prędzej umykają...chyba trzeba poczekać aż same przyjdą......
OdpowiedzUsuń...a poza tym ...co Ty chcesz??.....przecięż tak cudnie malujesz słowami swe życie....
Nie masz nic na swoje nieusprawiedliwienie... :)
OdpowiedzUsuńMaju, szukam tych słów.Bo wiesz?Gdy przestanę ich szukać moje wrodzone lenistwo weźmie górę.I tylko będę patrzeć jak obok przemyka to co mogłabym zapisać, gdybym się wzięła za słowo.
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Latarniku, chyba przestanę szukać i tego na nie i tego na tak. Uśmiechu na nowy tydzień:)
Anonimowy uśmiech:))
OdpowiedzUsuńJako że dzień bez jednej linijki jest dniem straconym, zacząłem pisać w nocy śniąc, że w dzień oddaje się sprawom zbyt drobnym, by zakłócały wielkość i doniosłość życia.
OdpowiedzUsuńpofdrafiam :)
Uwielbiam to chłodne spojrzenie wyciszające burzę w mojej głowie.A to nocne pisanie wyostrza smak na życie.
OdpowiedzUsuń;)