czwartek, 9 lipca 2009

słowo

to nie miało być tak
mieliśmy się spotkać przed końcem świata
tam za zakrętem
gdzie słowa przycupnęły zmarznięte
czekając na cud
gdzie kamień
i gdzie droga
mieliśmy być dla siebie
a teraz ledwie się mijamy
czasem uda nam się niechcący
wejść sobie w słowo

12 komentarzy:

  1. pięknie :-)
    ja już bloguję, a wszyscy śpią...pobudka!

    OdpowiedzUsuń
  2. jak Ci tam
    o przepraszam, znowu Ci przerwałem
    słowa...

    OdpowiedzUsuń
  3. am oże właśnie maiło być tak , może miał powstać ten pękny wiersz...........
    rafał

    OdpowiedzUsuń
  4. ....rozmijają się nasze marzenia.....:)....bardzo piękny wiersz.....

    OdpowiedzUsuń
  5. to nie tak miało być ... Szkoda, że tak rzadko jest jak byśmy chcieli ..

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakże ci tam było
    między myślą, a latem,
    czy odnalazłaś kryjówkę,
    w której pochowałaś niepokoje?
    Jakże ci tam było
    wysłałaś biedronkę z życzeniem ku niebu,
    przygarnęłaś spokój drzew
    między rozpostarte ramiona?
    Jakże ci tam było,
    w tym raju na końcu świata,
    gdzie ani mnie, ani jej, ani tamtego
    tylko niebo szukające twoich oczu?

    OdpowiedzUsuń
  7. Emmo od ptaków, Ty z nimi wstajesz!:))

    Holden, spokojnie mi tam...:)

    Maju, Rafale:))

    Joasiu, Tobie siły troszkę trzeba.Oddaję tej mojej , prosto z lasu:)

    Tercybiadesie:)
    mój kraj świata
    ma kształt pełnowymiarowych marzeń
    w nich tęcza spina las i bindugę
    kolorowym mostem
    po nim idziesz i ty i ona
    a tamto jest blisko i daleko

    OdpowiedzUsuń
  8. i wszystko na swoim miejscu,
    jak poukładane
    nawet tęsknić jest łatwiej
    spod baldachimu tęczy

    OdpowiedzUsuń
  9. ..uwielbiam się przygladać jak rozmawiasz Kasiu z Tercybidesem..:)....jesteście niesamowici...pozdrawiam....MajaK....:)...

    OdpowiedzUsuń
  10. co po tęczy
    gdy chciałoby sie przebiec boso
    w deszczu
    rozchlapując słońce we dwoje?


    Maju, to On, nie ja:))

    OdpowiedzUsuń
  11. to nie ja, musisz Maju uwierzyć
    to Ona tak słowem rozpromieniona
    Ona mnie między kolorowe wstęgi wplata
    ja jestem tylko nicią, którą Ona przędzie

    Tośmy sobie posmarowali:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Przeczytałam komentarz i w głowie zaśpiwała mi Ania Serafińska i jej "pytasz mnie"...:)

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...