na moim stole
w pomarańczowo-zielonej doniczce przekwitły rumianki
wyprawa po drzewko bonsai zakończyła się lodem
dosłownie
spacer miał w sobie coś niesamowitego
czasem dobrze zapomnieć o autku
pachniała łąka brutalnie przecięta budową apartamentowców
pan budowlaniec w żółtym kasku
wesoło pomachał mi z dachu domu
w którym może już jesienią zamieszkają szczęśliwe rodziny
apartamentowce z widokiem na kościół
i aqua park który na razie zapowiadają dźwigi
a potem było niespodziewanie
srebrno-białą brodę mijanego pana kołysał lekki wiatr
i myśl nagła jak wybuch
dotknąć jej poczochrać palcami
wydawała się taka miękka...
szybko jedną rękę oszukałam torebką w drugą wcisnęłam jabłko
tak jakoś ładnie się nazywało...nie pamiętam
gdy oznajmiłam że przyniosłam latosie jabłka
syn podsumował: nie możesz mówić normalnie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
...piękne słowo "latosie"....:):)....
OdpowiedzUsuń..to ja Majka tam na górze,zapomniałam,żem nie zalogowana..:):)....
OdpowiedzUsuń...Pięknie, pięknie ;) - próba
OdpowiedzUsuńmolestowania staruszka w miejscu
publicznym... ;) heh
Poznałem nowe słówko -
"latosie" ;) - i okazało się, iż
wcale nie oznacza ono - "letnie",
jak myślałem, lecz "z tego roku"...
Z pozdrowieniami ;)
-Marius
Majko, czekaj, czekaj...tak jak Twoje, hmm chabyrdzie?Dobrze zapamiętałam?: )))
OdpowiedzUsuńDuzo słońca:))
Marius:))poszerzasz słownik o "starocie", ale nikt Cie juz nie zaskoczy, gdy zaproponuje latosie jabłka;)
Serdeczności, Słoneczny;)
Uhm.... jakże miło.
OdpowiedzUsuńUhm.... jakże smacznie.
Linkuje ażeby ów blog mi nie znikł w czeluściach bezlitosnych pustego internetu.
Pozdrawiam.
Seckowaty, po prostu ..latosie jabłka;)
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę smakowałam estetyczne uniesienia. Wrócę tam na pewno...
Dobrego dnia:)
...owszem...chabyrdzie....nie uważasz,że dobrze oddaje charakter zarośli nieużytkowych ??....:):)...Majka
OdpowiedzUsuńOwszem , Maju:))) I w dodatku cudnie brzmi;)
OdpowiedzUsuń