powinnam pomalować włosy
napisać kilka podań
życiorys
porozwozić siebie w kilka miejsc
zacząć spełniać marzenie
powinnam się wyspać a siedzę tu i drobię literki
a mój biorytm wygląda jak smutna linia ust
poczekam na przypływ
gdyby tylko czerwiec mnie nie gonił
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
a ja powinienem wiele też pożytecznych rzeczy robić aby być porządnym obywatelem..............a tym czasem bawię się ognistymi aniołami :):):)
OdpowiedzUsuńanioły nie z tego świata
OdpowiedzUsuńmają w sobie wdzięk ulotnych chwil...
ODPOWIEDZ
OdpowiedzUsuńPrzypływ to domena ksieżyca, nie warto czekać lepiej iść naprzeciw fali, nadawać jej własny rytm.
OdpowiedzUsuń:)
Holden, już. Teraz Twoja kolej.
OdpowiedzUsuńTercybiadesie, a gdy zacznie się tonąć, co wtedy?
Chwycić się brzytwy? czy za brzytwę?
OdpowiedzUsuńMożna też brzytwą ciąć fale, byle nie stać w miejscu.
OdpowiedzUsuńA teraz komu w drogę...
Dobrego tygodnia:)
Kopaczu, najlepiej trzymać za słowo;)
OdpowiedzUsuńTercybiadesie, szerokiej drogi:)