chodzi za mną lawendowa kuchnia
w nie swojej nauczyłam się drobić kroki jak chinka
tu powinna zakwitnąć wiśnia
a u mnie z parapetu fioletowo uśmiecha się lawenda
wtykam nos miedzy gałązki
kiedyś myślałam że to pachną kwiaty
pełne zaskoczenie
całe auto pachniało fioletowo
mój syn krzywi się i mówi: śmierdoli
moje marzenie
południe francji i pola jak okiem sięgnąć
całe w drobnych kwiatuszkach
kiedyś zobaczę to na żywo
dziś prowansję mam na parapecie
dobrze mi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńnp. Francji
i fioletów auta
............................
Umiesz prowadzić autko, Holden?
OdpowiedzUsuń...a ja byłam w Prowansji.....ale pachniała mi tylko pinią i słonym wiatrem....i darła się cykadami....(kocham jak wrzeszczą tak,że nie słychać własnych myśli)...przywołałaś mi cieplutkie wspomnienia....:)....
OdpowiedzUsuńMaju, zazdroszczę...kiedyś tam zawędruję.Koniecznie!
OdpowiedzUsuńsłodka - boję się, miałem kiedyś wypadek (spory, niestety:(
OdpowiedzUsuń"w nie swojej nauczyłam się drobić kroki jak chinka" - zawsze jak widzę takie tajemnicze stwierdzenia w poezji, kusi mnie, żeby poprosić poetę o odsłonięcie tajemnicy, zdemaskowanie sekretów. No ale zwykle się powstrzymuję. Poezja ma być niedopowiedziana:)
OdpowiedzUsuńMarcinie, wiesz? Niech stanie się jasność:)))
OdpowiedzUsuńTu zwykła codzienność, i nic w tym niezwykłego...a kroki drobię, bo niesamowicie śliska posadzka wymaga takich kroków, zwłaszcza, gdy się spaceruje na obcasach i boisz się wywrócić.
A ja nie nazywam tego poezją , to stany moje codzienne ubrane w słowa:)