Finisz zaczyna się bezsennością. Dziś widziałam1.50.
Ledwie wstałam, a już marzy mi się popołudnie z poduszką.
Daleko mi dziś do uśmiechniętych rzęs.
Łazienka mnie wita chmurnym spojrzeniem. Zielono-burym.
Obiecuję sobie być dobra od rana.
Niewyspanie ma smak zaczepki.
Będę się chować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Umowa jest taka: TO ja się dzisiaj schowam, nigdzie nie wychodzę!!!
OdpowiedzUsuńOd jutra zacznę walczyć o tęczę!
Odbezpiecz ramiona
OdpowiedzUsuńwasza Chmurna Wysokość
niech w nich wybuchnie zielone
nadstaw ucha zanim się schowasz
mistral omija szepty
ja widziałam 2.40 :-( , nie umiem nic sobie dziś obiecać ....
OdpowiedzUsuńI to się nazywa dobre podejście, Holden.
OdpowiedzUsuńPrzecież tam coś musi być prawda?;)
Tercybiadesie, aż mnie zatkało...pięknie:)
Miamujer, chyba to była noc bezsennych.Dziś na pewno będzie lepiej:)
W nocy fajnie się myśli, a jeszcze lepiej pisze :)
OdpowiedzUsuń...noc jest dobrym przewodnikiem myśli...słów...obrazów......
OdpowiedzUsuń.....nie żałuj więc bezsennych chwil....każda z nich kropelką wiersza zapisana jest.....:)...
Absolutnie się z tym zgadzam !!! ;)
OdpowiedzUsuńKOpaczu jesli wizja dnia nie pogania, to a i owszem...perspektywa niewyspania jeste męcząca...;)
OdpowiedzUsuńMaju, coraz więcej tych bezsennych nocy a słow? ani ciut więcej...chyba, że tych niedobrych miotanych pod adresem zsyłcza snów;)
Właśnie to miałem na myśli; piękna nieprzespana noc, osnuta mrowiem wzniosłych myśli i twórczych koncepcji gotowych do przelania na papier, a następnie kolejny żmudny dzień spędzany najczęściej w pracy, w którym z braku odpowiedniej dawki snu ledwo trzymamy się na nogach.
OdpowiedzUsuńschowaj się pod poduszkę ....tam jest miło ciepło i przyjemnie.........:):):)
OdpowiedzUsuń