zacieram dłonie
pachnie wetiwerem
i znakami zapytania
skruszone kopie starzeją się
oparte o dziką jabłoń
z milczenia nie przychodzisz
krzyczysz prozą
masz dziesięć lat mniej
i znów
głowę pełną mogę
Mówią - Jesteś poezją a dla mnie proza sukienkę szyje sztywną od muszę w przymknięciu powiek drogowskazów szukam niespokojna ciągle budzę si...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś.To wystarczy.