Opukuję
czas
noce o głodnych oczach
zapomniane dawki na szczęście
grudzień przysiada kątem
I pudruje niemówienie
Cicho cichutko
Mijasz mi życie
Niepostrzeżenie
zacieram dłonie pachnie wetiwerem i znakami zapytania skruszone kopie starzeją się oparte o dziką jabłoń z milczenia nie przychodzisz krzy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś.To wystarczy.