Maj.
Pachnie obietnicą.
Piątek pokłada się w nogach.
Forsycje na straży ulicy przekrzykują autobusy.
Niby nic, a dzieje się.
Mówią - Jesteś poezją a dla mnie proza sukienkę szyje sztywną od muszę w przymknięciu powiek drogowskazów szukam niespokojna ciągle budzę si...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś.To wystarczy.