nareszcie wróci tu spokój
taniec z cieniami
zagra pierwsze skrzypce
anonimowy poeta
cichy wielbiciel
zaśnie znużony czekaniem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczekiwanie
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
a jak zaśnie, będzie śnił o słodko - winnych rozkoszach ;-))
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńCichy wielbiciel!
OdpowiedzUsuńEmmo od ptaków, a potem będzie kara;))
OdpowiedzUsuńAnonimom pięknego dnia. Tobie też Emmo, nowych ładnych fraz:)
Poeta zaśnie? Poeci nigdy nie śpią. Oni tylko przymykają oczy, by łatwiej im było wymyślać nowe wiersze... :)
OdpowiedzUsuńhmmm.
OdpowiedzUsuńpróbuję zgłębić zagadkę :)
całusy poranne :*
Słodka! głowę dam, że będzie tą karą zachwycony ;-)
OdpowiedzUsuńNie, latarniku, raczej chodzi o tych, co to plagiatów się imają. Swoje trzeba mieć na oku, takie czasy!
OdpowiedzUsuńPoeta najpiękniejsze, najwierniejsze wiersze tworzy we śnie. Wybudzenie nie jest dobre ani dla wielbiciela ani poety, zwłaszcza gdy stanowią Jedno.
OdpowiedzUsuń:)
Kasiu, przy okazji tej perełki dedykuję Tobie, sobie i wszystkim piszącym wpis na Wyrypie pt:) "Tytuł".
OdpowiedzUsuńA ja nie wiem co służy poecie ...
OdpowiedzUsuńmoże niektóry lubi bazylię ?
:)
Pozostaje w niezmiennym zachwycie nad starym zegarem co to taki happening wywołał :):):)
Szamanicku, wybudzenie w takiej sytuacji najczęściej jest najgorsze dla samego utworu, zwłaszcza jeśli w śnie był genialny, najpiękniejszy, wierny niczym pies. Nie dlatego, że przestaje byc genialnym itd. Dlatego, że nie zostaje z niego ni słowo!
OdpowiedzUsuń"Grzeczność to tylko brak odruchów złego wychowania" HENRI-MARIA BEYLE
OdpowiedzUsuńHa, cóż;)))
(...)
OdpowiedzUsuń;)
Rany boskie! Zapomniałem o bazylii! A ogrodową ślimaki zżarły.
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam Blogie towarzystwo. Link znajdziecie obok (http://wyrypa.blox.pl/html)
OdpowiedzUsuńEmmo od ptaków, mam nadzieję:))
Szamanick, poeta powinien podłączony być do kosmicznego ustrojstwa , które pozwalałoby rejestrować jego najlepsze pomysły, gdy tylko te zrodzą się w głowie.Taka pamięć a vista;)
Bazylio mi również przypadli do gustu Anonimowi gości, choć czasem potrafią wiele nabroić:))
Dobry happpening Anonima wart!
Airborne, że niby gdyby nie normy, bestie spacerowałyby ulicami?;)
...mimo wszystko ja nie lubię anonimów/Anonimów....i cichych wielbicieli....potrafią skrzywdzić czsem .....
OdpowiedzUsuń"MajaK": Aha, a pseudonimy na blogach, tu też, Ty też, to nie są wirtualne rzeczywistości. I tym rzeczywistościom nieskończenie daleko do anonimowości. Rozumiem:)
OdpowiedzUsuń.....widać mnie na zdjęciu...:)...to po pierwsze....po drugie mój nick jest aktywny,jak go klikasz,jesteś u mnie....możesz odpowiedzieć ....porozmawiać,nawet się pokłócić ...nie czekając az łaskawie się zjawię i zobaczę w starym wątku Twój wpis.....znajomi wiedzą kim jestem.....chyba nie jest to anonimowość.....
OdpowiedzUsuńCzasem Anonimy zmuszają do uważniejszego czytania choć są też tacy, których dobrze byłoby nigdy nie przeczytać.Słońca Maju:))
OdpowiedzUsuń...i Tobie Słodka .....:)...
OdpowiedzUsuń