środa, 27 sierpnia 2025

Złote milczenie

 

poetka wyciąga czarnopisy

zbyt kolorowy ten czas wokół niej

nawet mgły mają w sobie mistykę

a nie smutek jesiennego welonu

manieryczna przygląda się swoim palcom

krwistoczerwone paznokcie złamała dodatkiem brudnego indygo

uśmiecha się do siebie

chuchając na maleńkie pączki róż które zapowiadają kolejne kolory jej świata

wczoraj spod fedory uchwyciła smugę zainteresowania

ta opadła na włosy i złoci się milczeniem

2014 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jesteś.To wystarczy.

Złote milczenie

  poetka wyciąga czarnopisy zbyt kolorowy ten czas wokół niej nawet mgły mają w sobie mistykę a nie smutek jesiennego welonu maniery...