Wczytuję się w twoje pisanie. Odnajduję w nim siebie i swój czas niespiesznie przechadzający się między snami. Jest w tym i beztroski przemarsz dawnych minionych i tych, które zapewne przyjdą być może zdyszane, być może trochę nie moje, a bardziej twoje. Czy twój czas wyzłaca się majowym słońcem, czy raczej mgliście spogląda w głąb? Cisza ma tyle znaczeń.
czwartek, 1 maja 2025
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oprawa
świat bez twych oczu błądzi niemówieniem urwanym guzikiem zapomnianą pętelką na której rozkołysał się czas powrotu waham się pomiędz...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Panu się zdaje, że może mnie zamknąć w słowie, a ja ponad jutro biegnę chmury zgarniając. Piaskowa droga opowiada mnie z czasów, gdy boso r...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś.To wystarczy.