Taka ładna zima. Śniegu w kolano i nad ranem minus 17.
To jest to, zwłaszcza gdy słońce i ptaki w niebo wykrzykują radość.
Dziś wołały wiosnę.
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteś.To wystarczy.