Meteorolog się we mnie przeciąga.
Moje miasto upudrowane przez niebo.
Ps. Nieznacznie poprawiły się wyniki krwi. Na razie nie trzeba jej przetaczać.
Cichutkie: hurra
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Niebieska
poetka czasem jest niebieska czasem widać to w jej oczach niekiedy smutkiem wystukuje codzienność poetka dotyka życie metaforą stąd czas...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
zatem niech będą jeszcze lepsze...z całego serca życzę i ściskam najserdeczniej
OdpowiedzUsuń