Piątek rozpoczynam na baczność
lekkie czółna słów wiozą mnie w konieczność
silniejsza tym, co mnie czeka
wychodzę naprzeciw
białą chusteczkę chowam szybko w kieszeni
peron odjeżdża wraz z marzeniami
ponad chmury mnie unosi
głos który zaklina
nie poddawaj się
z liryki siebie tworzę
gdy proza ciasno usta mi sznuruje
*słucham trzasków z winylu: Peter Gabriel "Shaking the tree" słodząc piątkowi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
im bardziej silniejsza konieczność tym bardziej bolesna proza.
OdpowiedzUsuńpozostaw peron. chociaż tak pięknie odjeżdża.
ps przyjemne trzaski.
Czasem ta konieczność bywa niekonieczna. Stwarzam tę konieczność, a potem dziwię się odjeżdżającym peronom.
UsuńLubię potrzaskać.
A teraz Lp3.
lubię tu przychodzić.
UsuńMilo mi Pani z Chaosu:)))
UsuńLp3 to mój piątkowy obowiązek. Właśnie śpiewa Pan Wasowski z panią Dorotką :)
OdpowiedzUsuńRenato, ja przypomniałam sobie, że kiedyś bardzo lubiłam:))) I dziś znów się zapadłam w niedźwiedzie uściski;)
UsuńJedna dziś nie dosłucham nawet do połowy. Mam ochotę po raz wtóry obejrzeć Incepcję, która dziś w tv.
UsuńA co z biletami powrotnymi?
OdpowiedzUsuńNie wiem, czasem dostaję jedynie bilety w jedną stronę.
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=-EmzGXCMugY#t=195
OdpowiedzUsuńPiosenka kolejowa- ot skojarzenie
Lubię Renatę i jej dobre teksty:))
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=4nXIYk7IEg8 Jakiś komentarz? ;)
OdpowiedzUsuń:D Tomek jedziesz do mnie?:P
UsuńNajpierw przygotuję syrop cebulowy!
OdpowiedzUsuńpięknie napisałaś, kilkoma zwrotami wręcz mnie ujęłaś
OdpowiedzUsuń