Za oknem jesień. Zieleń oddycha głębiej i nadziei się na słońce, ale to później, teraz korony drzew przeglądają się w kałużach i zakochani mogą chować pocałunki pod parasole.
Lubię deszcz, byle nie za długo.
Magda Jethon zapowiada Opole na Trójkowym poziomie. Jeśli tak ma być, to już nie mogę się doczekać.
" ... a może pisać to palcem na wodzie" ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Ja też, ja też!! I piechotą do lata bym już szła ;)
OdpowiedzUsuńJa też, z kijkami :D
UsuńPocałunki chowane pod parasolem są czymś absolutnie cudownym. Szkoda, że u mnie nie pada. Ale dzięki za pomysł. Mam plan, gdy tylko przyjdzie deszcz zaproszę mistrza na długi spacer :)
OdpowiedzUsuńps. dzisiaj rano w trójce punkowe nastroje oj oj
Pani prosiła o Siekierę. Niestety pan prowadzący nie zabrał jej z domu (tak rzekł);)
UsuńGdzie ci zakochani? Gdzie?!? ;)
OdpowiedzUsuńSzerokimi ulicami
UsuńNiosą szczęście zakochani
Popatrz o popatrz!
Aaa, tam. To wiele wyjaśnia. ;)
UsuńZakochani są wśród nas
Usuńzakochani pierwszy raz
Bardzo, bardzo jestem również ciekawa tegorocznego Opola, a najbardziej dnia poświęconego panie Annie Jantar i bodajże również panu Kukulskiemu jeśli się nie mylę.
OdpowiedzUsuńZakochani, nawet w deszczu czują szczęście :)
Karolino to jest nas dwie ciekawskie :D
Usuń