Gdy wychodzę z cienia sięgam po kolory.
Cienie to szarości, czernie.
Otwieram szafę.
Lawendowy żakiet kupiony na wyprzedaży z uśmiechem przytula się do czerwonej koszuli.
Coraz jaśniej w mojej głowie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Kiedy sięgasz po szarości, one natychmiast wypełniają się kolorami. Jesteś kolorową kobietą w lawendowym żakiecie. Także i w mojej głowie.
OdpowiedzUsuńZenzo, jak to pięknie być w czyjejś głowie kolorową kobietą. Moja szafa tonie w czerni.
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że dawno jej nie otwierałaś. Oczywiście szafy nie głowy ;)
OdpowiedzUsuńHahhahahah. To mnie rozbawiłeś wieczorowa porą.
OdpowiedzUsuńrozbawić poetkę- bezcenne :) a w notce wyżej też postanowiłem pokosztować wierszy i snów.
OdpowiedzUsuńps. ale słowo "poetkę" brzmi fatalnie :/
OdpowiedzUsuńKobietę z czarnym podniebieniem szafy brzmi zdecydowanie lepiej-tak poetycznie;))
OdpowiedzUsuńa może poetycko?
OdpowiedzUsuńmoja szafa ma czarne podniebienie
OdpowiedzUsuńwyszczerza zęby gdy kolorowe fuje
mieszkają w niej kątem
nie pytaj co to fuja, bo nie wiem
OdpowiedzUsuńczytałem ostatnio u Kinga o flupach, ale nie powiem co to bo się wstydzę :P
OdpowiedzUsuńO moja fuja wbrew nazwie jest ładna
OdpowiedzUsuńi w dotyku lekko angorkowata
powiedz:/
oooooo moje ulubione kolory :) czy lawendowy jest blisko lilowego ? bo ten kocham i jeszcze zielony i niebieski i czerwony i kolorowy po prostu :)
OdpowiedzUsuńa Twoje fuje lubię , bo jak twierdzisz są kolorowe ;)
Nie chcę kłamać, więc powiem że bardzo się podoba!
OdpowiedzUsuńBazylio o tak, całkiem bliziutko obok siebie padają te dwa kolory...ostatnio chodza za mna krok w krok...Kolorowe fuje:D
OdpowiedzUsuńAirborne, kolory?;)
Kompozycja kształtująca się wyraźnie, gdzieś tam.
OdpowiedzUsuńKompozycja ze snów ma kształt surowej męskiej koszuli, narzuconej na kobiece ciało...;)
OdpowiedzUsuń