niedziela, 20 września 2009

Tabletki

Zastanawiam się, na ile falowania moich nastrojów są zasługą mnie samej, a na ile chemicznego zadowolenia dawkowanego raz na dzień? Czasem boję się, że to łomotanie serca jest czymś innym niż ekscytacja życiem. 160/100 niby nic, a jednak.

17 komentarzy:

  1. nie chcę krakać, ale chyba za wysokie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chemią trzeba uważać, szczególnie ze szczególnego rodzaju szczególną chemią;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ech, skąd ja to znam...

    OdpowiedzUsuń
  4. A CO Ty bierzesz, po k...ce miałem podobne:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. .....za wysokie!!.....nie lekceważ....lecz(od leczenie :):) ).....jeśli jedna tabletka ma być ceną bezpieczeństwa Twojego....to ją płać.....

    OdpowiedzUsuń
  6. 130/90 to góra! Przestań się opychać słodyczami, smalcem, opijać etylem.
    Idź do lekarza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niedobra taka choroba, bo łatwo ją przeoczyć... Ale Ty już wiesz, że jest więc pilnuj poziomu ciśnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę mnie nie straszyć;)i tak jestem wystarczająco wystraszona!

    Emmo od ptaków, no wiem wiem...choć mówią, że może być gorzej;)

    Aiborne,jakiego rodzaju?;)

    Holden, po czym, przepraszam?;)

    Maju, ta tabletka być może mi je targa w górę.Muszę to poobserwować:))

    Anonimie, hmmm pomyslmy...słodycze odstawione, smalec też, etyl nie dla mnie, Pudło!


    Latarniku, i wcale mi się to nie podoba.Kupię chyba ciśnieniomierz.A z drugiej strony może lepiej nie? Może przejdzie?

    Powiem tak: czuję się tak, jakby za ciasno mi było(w klatce piersiowej)

    OdpowiedzUsuń
  9. ....kup ciśnieniomierz....mierz.....idź do lekarza....teraz jak wyłapiesz i uregulujesz.....bedziesz miała o jedno zmartwienie mniej na starość...:).....i nie bój się, bo to nic strasznego...tylko pamiętać trzeba o pomiarach i regulować.......tabletką lub ziołami....wg zaleceń lekarza....:)....

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciśnieniomierz w domu trzeba mieć, tak jak termometr.
    M

    OdpowiedzUsuń
  11. Maju, na pewno masz rację. Moje serducho chwilami mówi, że trzeba mu pomóc, bo już nie wyrabia:)


    To już wiem, dlaczego pytałeś,M. Kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie tylko o to mi chodziło. Odpowiesz?
    M:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedziałam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeczytam między wierszami:)
    M

    OdpowiedzUsuń
  15. Poskładam je w paczkę.
    Zip na W. Jak wiersz, albo wyrypa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Byle nie za grubą, bo się zazipiemy.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspólne zipanie może być owocne.

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...