jeśli mi się zdarzysz
miej pogodny wzrok i wiary na tyle
by dni deszczowe opowiadać z uśmiechem
jeśli mnie nie spotkasz
miej pogodny wzrok i wiary na tyle
by dni deszczowe opowiadać z uśmiechem
jeśli
tyle
masz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
myśle,że każdy z nas ma tą wiarę
OdpowiedzUsuńtylko czasem bodzca trzeba...
Czasem ją gubimy, Caminho.Dobrze, że jest ktoś, kto pokaże, gdzie się schowała:)
OdpowiedzUsuńBardzo pieszczotliwy utwór :)
OdpowiedzUsuńKopaczu:))Pieszczotliwy, hmm.
OdpowiedzUsuńbardzo asekuracyjny utwór!!! (a co mi tam!!!:)))
OdpowiedzUsuńHolden,a nie za dobrze mnie pan czyta?:P
OdpowiedzUsuńwczoraj padał deszcz i zrobiłem ze słów parasol ale rozmókł na litery
OdpowiedzUsuń:)
Mój parasol dawniej chował twarze i maski.:)
OdpowiedzUsuńza dobrze - za skąpo...
OdpowiedzUsuń...piekny utw ór...jakoś....ciepło się robi.....:):)......
OdpowiedzUsuń