piątek, 1 lipca 2022

Brak słów

cisza poetce przystoi
milczenie jest sortowaniem smutków
i czekaniem na wenę która się ociąga
poetka zagryza usta
samotność niepisania smakuje metalicznie
wieczorne powietrze szarpie płomień waniliowej świecy
bezpański pies nosem trąca cichnący wtorek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...