utyka lekko
pośpiech dodaje mu rumieńców
na straganach ciągnie za sobą
smugę pachnących truskawek
nad kwitnące jeziora Jana przywołuje
już nie pamięta o maturach
jutra wygląda
tuż nad drogą drży
rozedrganym powietrzem
zalotnik czerwiec obiecujący lato
Obiecał ładne lato i takie jest...
OdpowiedzUsuńzobacz, już połowa lipca. Napisz, proszę coś o lipcowych dniach :)
Serdeczności zostawiam :)