Jestem niedzielą pełną oczekiwania
słońca, zieleni, pośpiechu ptaków budujących gniazda.
Jestem wyglądaniem przez mgłę i kroki na schodach
Mogłabym być każdym twoim wczoraj
gdybyś się nie wahał gdy oczy zamykasz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
A każdym dziś?
OdpowiedzUsuńJulko, wiesz? Na dziś ciągle jest miejsce tylko to wczoraj tak ciągle ucieka;))
UsuńAle jest dziś i nowa szansa :)
UsuńA na wczoraj ostatnio boje się spoglądać, bo z każdym nowym zerknięciem, wydaje się być bardziej zamotane niż było :)
A to dziwne, bo przecież wczoraj powinno być niezmienne. A może to jest tak, że my się zmieniamy i inaczej widzimy rzeczy, które były?
UsuńBywa też, że odkrywają się przed nami nowe fakty, dotyczące tamtych zdarzeń....fakty, które wiele zmieniają
UsuńTak też bywa. Dobrze, gdy fakty na uśmiech wychodzą...
UsuńCzekanie jest prawdą czasu i zdarzeń w nim. Ale to bardzo gorzka prawda.
OdpowiedzUsuńCzyli cale życie to czekanie.
UsuńDopóki na coś czekamy - jest dobrze:)
OdpowiedzUsuńJest apetyt, jest nadzieja:)
Nadzieja na więcej nie pozwala gnuśnieć...
UsuńOczuzamykanie pod dłoniprzytykaniem.i
OdpowiedzUsuńMhm, i te ciche mruuuczenie...
Usuń