wtorek, 2 lutego 2010

Uciekaj

Uciekaj nim moja myśl śmiała
rozbierze cię z pragnień
i staniesz nagi,
jakim siebie stworzyłeś
na podobieństwo pragnień,
nim te nienazwane
uśpiły twoje zmysły.


- Anna Serafińska i Krzysztof Kiljański

15 komentarzy:

  1. ...hmmmm..tak myślę Słodka...jak teraz już takie tęsknoty ...to co bedzie jak wiosna wybuchnie???.......
    ...cudny wiersz.....lubię rozbierać z pragnień....:):)...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiosna chodzi po ludziach
    zaskoczona kałużami łez
    zimowych.
    Oddechem spływa po szybie
    ciepłem głaszcząc liście mrozu,
    okno otwiera się na chwilę.
    Zza kożucha postać pyta
    - Widzieliście Wiosnę? Widzieliście?
    Potem obraz traci przejrzystość
    w plątaninie kresek
    - minus dwa
    - minus dziesięć.
    I nagle słyszę Twój głos,
    który już wiosenny cień rzuca
    żem z pragnień przyszedł.
    Ze wzrokiem jeszcze w oknie utkwionym
    zaprzeczam
    - Z chłodu Kochanie.
    Z chłodu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uciekać w takiej chwili? Nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...Tercybiadesie...cudna riposta...:):)....

    OdpowiedzUsuń
  5. Maju, jak przyjdzie wiosna, to słońce ostudzi te zapędy...to zima lubi tak ciepło się otulać;)))



    to nic
    to tylko zima
    cię w objęciach trzyma
    nim wiosenne noce
    przemówią łagodnie...
    :)




    Zenza I Śmiały.;)))

    OdpowiedzUsuń
  6. ....chyba sama ww to nie wierzysz Słodka...:):):).......jak wszystkio zacznie szeptać....pachnieć....przymilać się i kochac...Ty ostygniesz??..w zyciu w to nie uwierzę...:):)...

    OdpowiedzUsuń
  7. a skont
    fszystko f poszontku tyko tak misie spotopało sze nje moge pszestadź

    OdpowiedzUsuń
  8. Maju, ze mną to rożnie bywa..ot chyba przewrotność we mnie drzemie;))


    Szeptaku, uważaj, bo tak Ci zostanie:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmm... cóż to za boska "groźba" :) ten wiersz...

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobra myśl, ale cóż to znaczy te kilka godzin błogiego snu w porównaniu z wiecznym snem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Jesteś.To wystarczy.

I tak

 Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...