jeszcze wczoraj myślała
słowem muru nie przebijesz
dziś stoi za nim
murem
*Na czas nieobecności zostawiam Wam uśmiech:)[klik]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Naciągamy facetów na różowe kokardki? Żeby to było takie proste jak węzełek przy kokardce... jak zwykle sami wpadają do brudnej wody...
OdpowiedzUsuńKobitki sprytne są i basta!A potem piszą najlepsze prace;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Temi:)))
:-D
OdpowiedzUsuńEmmo od ptaków:D
OdpowiedzUsuń..cholera...a ja mam 53 lata i się sztuczek nie nauczyłam.....:)....bo zawsze wokół mnie byli ...najpierw chłopcy - sąsiedzi.....potem chłopcy - koledzy z klasy...a teraz faceci - koledzy z pracy..:).....zawsze od ich strony świat oglądałam...:):)....
OdpowiedzUsuń...a słowa piękną nadzieją mi zabrzmiały..że jednak można się dogadać.....
Maju, czasem sobie myśle, że sztuczki czasem nam sa niepotrzebne:)Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńTercybiadesie:)
to jest myśl
OdpowiedzUsuńMargo:)
OdpowiedzUsuń