Mróz, który czai się tuż przed nocą dodaje blasku gwiazdom.
Rozsiane obiecuję dalekie światy.
Czas stygnie oczekiwaniem. Nad ranem zacieram ręce.
Dziś w nocy nad Kanałem Augustowskim było minus 10.
Zima skrada się stanowczo.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I tak
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
-
nijak jestem opasana słowem coraz trudniej lirycznieć
-
Dziś miałam dużo czasu. Czytałam tutaj. Uroczyście rezygnuję z uczestnictwa w Konkursie na Blog Roku. Jakie licho mnie podkusiło?
-
Anioł stróż wcale nie chodzi za tobą na palcach Szykuje miejsca na zatłoczonych parkingach W kieszeniach starych płaszczy garść monet ukryw...
Ależ pięknie u Ciebie się skrada :) zdjęcie piękne absolutnie :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze Cię tu widzieć Bazylio:)) To czwartkowe liście tak pięknie październik ułożył, a słońce dzielnie mu pomagało, tuz przed ósmą rano, przedpraktykowo;)
Usuń