Czyżby zima? Eee to niemożliwe.
Wszędzie biało. Dziś już bałwankowo.
Zastanawiam się, czy wyciągać autko z garażu, bo gdy patrzę za okno, to znowu wychodzi na to, że drogowcy są zaskoczeni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczekiwanie
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
dziś nad ranem zastukał sierpień gdzieś nad miastem w krzyku syren dzieje się historia oczekiwanie nie smakuje najlepiej ma duże oczy i c...
-
Tydzień przyspiesza w okolicach środy. Im więcej mam lat, tym większą ma wartość przyspieszenie. Nie umiem skondensować czasu, a ten śmieje...
-
Znikam. Tylko czasem mi żal słów niezapisanych, uśmiechów niepochwyconych. A już za chwilę wielkanocne alleluja. Tymczasem okna straszą. A ...
No proszę, a u mnie postraszyło tylko i dziś nawet ciepło :)
OdpowiedzUsuńLatarniku, a u mnie biało jak okiem sięgnąć.I minus dwa. A przecież geograficznie nam nie tak daleko...;)
OdpowiedzUsuńa u mnie czysto, można jechać, więc wyjeżdzam dzisiaj z tego miasta (na kilka dni)
OdpowiedzUsuń...wolę biało - bałwankowo od szaro -mokro.......:(...u mnie mokro....
OdpowiedzUsuńu mnie nic, nawet płatka... tylko wiatr
OdpowiedzUsuńWracaj spokojniejszy, Holden:)
OdpowiedzUsuńMaju, teraz już go troszkę mniej, ale nadal za oknem jakby zima;)
Margo, u mnie od wiatru się zaczęło;)
ciekawe czy kiedyś zimie uda się niezaskoczyć drogowców :):):)
OdpowiedzUsuńTo by dopiero była niespodzianka, Rafale;)
OdpowiedzUsuń